Krem pomidorowo-paprykowy
Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, a wręcz przeciwnie nie chce się wychodzić. Na szczęście ma przyjść złota, Polska jesień i dopóki nie przyjdzie to proponuje na rozgrzanie pyszny krem paprykowo-pomidorowy 😉
O tym co programiści robią w wolnym czasie...
Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, a wręcz przeciwnie nie chce się wychodzić. Na szczęście ma przyjść złota, Polska jesień i dopóki nie przyjdzie to proponuje na rozgrzanie pyszny krem paprykowo-pomidorowy 😉
Długi weekend minął pod znakiem upałów, żar lał się z nieba, dlatego z Sebą wybraliśmy się nad Zegrze i podziwialiśmy razem piękne widoki. Przy okazji trenował stawianie kroczków w attipasach 🙂 Tydzień zaczyna się obiecująco bo oprócz zmian, które widzicie na blogu, w życiu również wiele się dzieje, ale o tym wkrótce 🙂 Mogę Wam zdradzić, że lubię zmiany i to bardzo, a na obiadek dla ochłody, mój ulubiony chłodnik ogórkowy! Mniam!
W tym tygodniu mam dwa dni wyjęte trochę z życia, mało czasu na gotowanie, ale to nic na pewno nie zgłodniejecie 🙂 Dzisiaj mam dla Was przepyszną, faszerowaną paprykę z mięsem mielonym i kaszą kuskus.
Widziałem, że bardzo spodobał się Wam pieczony dorsz w kruchym cieście, dlatego przygotowałem dla Was jeszcze smaczniejszą propozycję. Tym razem biedną rybką, którą złowił rybak będzie łosoś, który doskonale poleca się na post 🙂 Zapiekany w kruchym, cieniutkim cieście sam rozpływa się w ustach 🙂 Ps. Pozdrawiam rybaka 🙂