Krem pomidorowo-paprykowy
Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, a wręcz przeciwnie nie chce się wychodzić. Na szczęście ma przyjść złota, Polska jesień i dopóki nie przyjdzie to proponuje na rozgrzanie pyszny krem paprykowo-pomidorowy 😉
O tym co programiści robią w wolnym czasie...
Pogoda za oknem nie zachęca do spacerów, a wręcz przeciwnie nie chce się wychodzić. Na szczęście ma przyjść złota, Polska jesień i dopóki nie przyjdzie to proponuje na rozgrzanie pyszny krem paprykowo-pomidorowy 😉
Długi weekend minął pod znakiem upałów, żar lał się z nieba, dlatego z Sebą wybraliśmy się nad Zegrze i podziwialiśmy razem piękne widoki. Przy okazji trenował stawianie kroczków w attipasach 🙂 Tydzień zaczyna się obiecująco bo oprócz zmian, które widzicie na blogu, w życiu również wiele się dzieje, ale o tym wkrótce 🙂 Mogę Wam zdradzić, że lubię zmiany i to bardzo, a na obiadek dla ochłody, mój ulubiony chłodnik ogórkowy! Mniam!