Brunsli, Kurabiedes
Brunsli, Kurabiedes
Wiem, że wszyscy właśnie dekorujecie pierniki, a ktoś robi ciasteczka na święta? Ja tak i mam dla Was propozycję 🙂 Jedne pochodzą ze Szwajcarii, a drugie z Grecji. Oba typy są przepyszne, a wybór należy do Was, a więc zadam to pytanie, Brunsli czy Kurabiedes?
Składniki
Brunsli
- 100 gram gorzkiej czekolady
- łyżeczka cynamonu
- 200 gram zmielonych migdałów
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki mąki
- łyżeczka zmielonych goździków
- 2 białka
- 100 gram cukru
- 2 łyżeczki Kirschu lub jeżeli nie macie dostępu może być wiśniówka
Kurabiedes
- 250 gram mąki pszennej
- ⅓ szklanki cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 60 gram migdałów
- 125 gram dobrej jakości masła w temp. pokojowej
- 1 łyżka cukru z wanilią
- ok. 30 ml koniaku
- 1 żółtko
- kilka łyżek wody różanej
Przygotowanie
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, suche składniki mieszamy ze sobą, białka ubijamy lekko(muszą się trochę spienić). Dodajemy do reszty składników mieszamy, na koniec wlewamy przestudzoną czekoladę i kirsch. Masę schładzamy w lodówce. Rozwałkowujemy na 1cm i wykrawamy foremkami kształty. Układamy na blasze i zostawiamy na noc do wysuszenia na noc. Następnego dnia pieczemy w 180 stopniach przez około 6 minut. Studzimy na kratce. Smacznego!
- Migdały siekamy, masło ubijamy na krem wraz z cukrem pudrem i cukrem z wanilią . Dodajemy żółtko i koniak, a następnie stopniowo wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec wsypujemy migdały i na najwyższych obrotach wyrabiamy ciasto. Wkładamy do lodówki i schładzamy. Rozwałkowujemy na 1cm, wycinamy kształty i pieczemy w 170 stopniach przez 20-25 minut. Po wyjęciu lekko przestudzamy, jeszcze ciepłe nawilżamy wodą różaną i obtaczamy w cukrze pudrze. Smacznego!