Szarlotka mojej babci z kruszonką
Szarlotka mojej babci z kruszonką
Jak od początku świata wiadomo, że przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie to najsmaczniejsze potrawy. Nie inaczej jest z szarlotką mojej babci! Każdy zachwyca się jej smakiem i mówi, że nie czuć w niej jabłek, dzięki oczywiście ukrytemu składnikowi 🙂 Babcia myślę, że się nie obrazi, gdy zdradzę jej słodki sekret. Zachęcam do lektury!
Składniki
Ciasto
- 2 mąki tortowej
- 125 gram masła
- ¼ szklanki cukru brązowego pudru
- 1 jajko
- ¼ łyżeczka proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczka cukru wanilinowego
Nadzienie
- 5 jabłek
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka cukru brązowego
- 4 łyżki galaretki truskawkowej
Przygotowanie
- W głębokim talerzu rozpuszczamy galaretkę, a dopiero potem zabieramy się za ciasto. Do miski wsypujemy mąkę, cukier, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy i pokrojone w kostkę masło. Siekamy je drewnianą łopatką i wbijamy jajko. Wyrabiamy ciasto aż do momentu, gdy zacznie odchodzić od ręki. Dzielimy je na 2 części, 2/3 ciasta przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, a resztę odstawiamy. Pieczemy w 200°C aż do lekkiego zrumienienia.
- 4 jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Przekładamy do rondelka, zasypujemy cukrem i na średnim ogniu podgrzewamy, cały czas mieszając. Gdy jabłka puszczą wodę, dodajemy cynamon. Następnie blendujemy na jednolitą masę, a na koniec wlewamy galaretkę i wszystko razem mieszamy. Przekładamy na upieczony spód. Jabłko, które nam zostało obieramy i kroimy w plastry, i układamy na wierzchu. Pozostałą część ciasta kruszymy i posypujemy z wierzchu. Wstawiamy do piekarnika aż do zrumienienia wierzchu. Smacznego!