Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Kruszymy herbatniki w rozdrabniaczu do lodów i dokładnie mieszamy z rozpuszczonym masłem. Wykładamy na spód, odpowiednio wyrównując, tak, aby powstała cieniutka warstwa. Ricottę i mascarpone przekładamy do miski. Dodajemy cukier, mąkę i wbijamy po kolei jajka. Miksujemy wszystko na jednolita masę i wylewamy do tortownicy. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy przez około 20 minut, do momentu ścięcia się masy. Po tym czasie wyciągamy ciasto z piekarnika i pozostawiamy do wystygnięcia. Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie i odstawiamy. Truskawki opłukujemy, usuwamy szypułki i wrzucamy do rondelka z cukrem. Gotujemy je około 5 minut na średnim ogniu do czasu, aż puszczą sok. Tutaj mała uwaga - ilość truskawek nie powinna przekraczać połowy objętości galaretki, inaczej mus się nie zetnie i zamiast trzymać się na wierzchu zacznie zjeżdżać. :) Tak oto skarmelizowane truskawki wrzucamy do blendera i robimy z nich przecier, który dodajemy do galaretki. Wszystko mieszamy i odstawiamy na chwilę, by mus przestygł. Na koniec dodajemy jogurt i mieszamy dokładnie. Wylewamy mus na sernik i wstawiamy do lodówki na noc. Po 4 godzinach ciasto powinno być gotowe. :) Smacznego!